Hej Maj był dość kiepskim miesiącem jeżeli chodzi o moje bieganie.
Miało to swoje 2 powody 1 to "opłakiwanie" wewnętrznej porażki chodzi o start w Maratonie
2 oszczędzanie nogi żeby mogła do końca wydobrzeć.
I tak maj mogę podsumować
17 dni treningowych 18 treningów 16 h 58 m dystans 198 km
ilość spalonych kalorii 21300
Zaliczyłem start w XIII Międzynarodowy Bieg Wenedów udało się nabiegać open 116 kat M-3 43 czas 00:45:38
Czerwiec to miesiąc w którym postanowiłem zmienić coś w swoim bieganiu i zacząłem od połowy miesiąca wdrażać plan w życie .
Pewnie zastanawiacie się co to za zmiany ? już wyjaśniam chodzi o zmianę planu treningowego i od teraz trenuję metodą Danielsa .
W czerwcu zaliczyłem również 2 starty
II Dychy nad Regą w Świdwinie mój rezultat miejsce open 61 M30-39 31/79 (10 km )
XXIII Bieg Papieski 15km Karlino ukończyłem 92 kat 28 czas 01:08:20 (15 km )
18 dni treningowe 18 treningów 18 h 19 m dystans 218 km
ilość spalonych kalorii 23000
Raz lepiej, a raz gorzej, jak to w życiu. Dystans miesięczny i tak spory - ja przeważnie biegam około 130km miesięcznie, no ale ja biegam tylko półmaratony i dziesiątki :)
OdpowiedzUsuńDzięki pozdrawiam :)
Usuńlepiej wybiegać trochę mniej kilometrów, niż za dużo ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
wiem wiem dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńŚwietne czasy :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńWOW gratulacje! Ja biegam od 15 lat i nigdy nie stosowałam metody, właściwie nie mam nawet planu treningowego :D POZDRAWIAM z Koszalina!
OdpowiedzUsuńja lubię mieć plan to taki "bat" Również pozdrawiam z Białogardu
UsuńCzy liczba spalonych kalorii przełożyła się na spadek wagi?:) ostatnio wracam do formu to waga tak mi leci w dół że miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńMateusz u mnie waga stoi od początku taka sama ani kilo w dół .
Usuń