profilki

wtorek, 15 sierpnia 2017

I DecaRun Koszalin

Hejka
Bieg organizowany rano ma swoje zalety, pierwsza to że nie jest za gorąco druga po biegu masz cały dzień na relaks 😁
Tak więc od początku na bieg DecaRun Decathlon Koszalin ,którego spikerem był znany w okolicy Pan Arkadiusz Kozak, wyruszyłem  o 7:30 wraz z moim kolegą  Eugeniusz Buczyński


Na miejscu byliśmy kilkanaście minut po 8 i całe szczęście bo nie musieliśmy stać w długiej kolejce po pakiety,która z każdą minuta się wydłużała. Kolejność biegów była ustalona o 9 start biegu na 15 km strzeliłem kilka fotek 😄 możecie się oznaczyć,20 minut później start na 10 km i tu Was zaskoczę zdecydowaliśmy z kolegą o zmianie startu z 5 km przeskok na 10 km ,decyzja odważna bo ja po wczorajszym graniu a kolega po oddaniu krwi.














Plan prosty biegniemy spokojnie 5:30-50.
Tak więc około 9:20 wyruszyliśmy na trasę 4 pętlę po 2,5 km ,jak to bywa od początku odpalamy rakiety i lecimy 5:05-15 haha standard, w głowie mam zabezpieczenie bo zawsze po 5 km mogę zejść i taki bezpiecznik dodawał mi otuchy.Kolejne km leciały spokojnie w podobnym tempie chociaż oddech robił się zdecydowanie głośniejszy, spogladałem na kolegę a on jakby nie zmęczony nie ukrywam troszkę mnie to irytowało 😂😂😂😂😂 . W trakcie mimo możliwości zejścia wcześniej nie pojawiło się takie myślenie , pod koniec Gieniu troszkę przyspieszył, chyba chciał pokazać że jeszcze mi sporo brakuje do niego 😁😂 tak więc na mecie zameldowałem się o 15 sekund później 😂 z czasem 52:19 .









Na biegu nie zabrakło znajomych biegowych z Koszalina ,Świdwina i innych okolicznych miejscowości z kilkoma osobami udało się przywitać co Cieszy.
UF dotarliście do końca niemożliwe, ok wierzę na słowo że daliście radę
Pozdrawiam i do zobaczenia


1 komentarz: